
Wszystkie gminy dookoła Piaseczna dokładają do dziecka w przedszkolu, Gmina Piaseczno zabiera ponad 20 zł z wyrównaniem od stycznia br. Jest to od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych na przedszkole w zależności od ilości dzieci. Niektóre przedszkola nie mają za co kupić zabawek dla dzieci na Mikołaja i zapłacić ZUS od pracowników. Tego w najczarniejszych myślach nie przewidzieli. Tym bardziej, że mieli na początku roku obiecane, obniżki nie będzie.
Listopadowa zapaść budżetów przedszkolnych spowodowała spotkanie władz Gminy Piaseczno w osobach wiceburmistrz Hanna Kułakowska-Michalak i Mariusz Sekuła dyrektor CUW z dyrektorami przedszkoli publicznych i prywatnych, których ta obniżka dotyczy. Spotkanie odbyło się 22 listopada w Urzędzie Gminy. Już na samym początku Pani wiceburmistrz miała obiekcje, czy wpuścić i pozwolić na nagrywanie spotkania przez dziennikarzy TVP, którzy realizują program Anity Gargas o przedszkolach w Piasecznie i iTV Piaseczno zaproszone przez dyrektorów przedszkoli. Pani Burmistrz przeczuwała prawdopodobnie co może się wydarzyć na spotkaniu i wolała, aby odbyło się bez mediów. Miała rację, spotkanie było bardzo burzliwe. Z każdą chwilą, z każdym pytaniem ze strony kilku dyrektorów atmosfera gęstniała. Wg urzędników Gmina płaci dobrze, wg dyrektorów oszukuje i ukrywa koszty. Pani Burmistrz stwierdziła, że jeśli właściciele przedszkoli nie zgadają się z interpretacją przepisów i sposobem naliczania dotacji mogą iść do sądu. W obecnej chwili w sądch jest kilka, a może nawet kilkanaście prawa założonych Gminie za złe naliczanie dotacji. Jest nawet sprawa karna przeciwko byłemu burmistrzowi Lisowi. Czy uważacie Państwo, że sprawy sądowe to właściwa droga na uzyskanie uczciwych dostacji od Gminy Piaseczno?
Spotkanie trwało ponad 1,5 godziny. Udostępnimy obszerne fragmenty tego spotkania w kilku odcinkach. Przede wszystkim zapraszamy rodziców dzieci chodzących do przedszkola, aby przyjrzeli się dokladniej jak wygląda finansowanie przedszkoli publicznych przez Gminę Piaseczno. Ma to duży wpływ na jakość usługi i bezpieczeństwo dzieci. Przedszkola prywatne łatwiej sobie poradzą, bo mogą podnieść czesne, czego nie wolno zrobić przedszkolom publicznym.
Linki do dwóch początkowych części:
Część pierwsza https://www.youtube.com/watch?v=N8kaLYJDBcE
TU JEST PIES POGRZEBANY.
Co to jest remont?
Zgodnie z art. 3 pkt 8 ustawy Prawo budowlane przez remont należy rozumieć wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a niestanowiących bieżącej konserwacji, przy czym dopuszcza się stosowanie wyrobów budowlanych innych niż użyto w stanie pierwotnym.
Co to jest inwestycja?
Pozytywne przejście fazy przygotowawczej pozwala na dokonanie wyboru projektanta i rozpoczęcie fazy projektowania i uzyskiwania koniecznych decyzji administracyjnych. Ta część procesu inwestycyjnego jest znacznie bardziej sformalizowana i dochodzi w niej do styku, a niekiedy do przenikania wielu norm prawa. Najważniejszą z nich dla inwestora jest ustawa z dnia 7 lipca 1994 roku Prawo budowlane (tekst jednolity z 2006 roku Dz. U. Nr 156, poz.1118 z późn. zm.). W pkt. 1 art. 18 nakazuje ona inwestorowi opracowanie projektu budowlanego i stosownie do potrzeb innych projektów. Traktuje go również jako jednego z uczestników procesu budowlanego zdefiniowanego przez przytoczoną ustawę.
W tym miejscu pojawi się konieczność zatrudnienia projektanta, który najczęściej jest architektem oraz projektantów branżowych tj. konstruktora, instalatora, elektryka itd. Dla wygody inwestora warto jest by architekta uczynić projektantem głównym i powierzyć mu całościowe opracowanie projektu łącznie ze wszystkimi branżami. Jest to bardzo dobre i korzystne rozwiązanie dla inwestora gdyż proces uzyskiwania pozwolenia na budowę jest dosyć długi i skomplikowany.
Czy definicję remontu lub inwestycji można sobie dowolnie interpretować? Można. Tak włąśnie robi kreatywna księgowość w Gminie Piaseczno. To jest właśnie to oszustwo i okradanie, o którym mówi Stowarzyszenie Piaseczyńskich Przedszkoli. Tu jest spór rozstrzygany w sądach powszechnych. Czy tak powinna wyglądać współpraca Gminy z właścicielami przedszkoli? Co innego wyliczają biegli sądowi, co innego liczy urzędnik. Gmina się nie poddaje. Właściciele przedszkoli też.
część druga https://www.youtube.com/watch?v=LL7FtB-AhZM
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
System informowania o nieprawidłowościach, w swoim założeniu, ma charakter oddolny. Skargi mogliby zgłaszać pracownicy placówek przedszkolnych , wtedy ich skarga jest zrozumiała. Natomiast burmistrz to zwykły donosiciel nawet nie sygnalista.
To smutne, że w dzisiejszych czasach z dostępem do wynalazków ułatwiających pracę dziennikarzom, tak niedbale wysyła się tekst z masą błędów i literówek zmieniających czasem sens zdania/informacji. Droga redakcjo, tak są jeszcze czytelnicy, którzy wymagają nawet w sieci szacunku do odbiorcy tekstu ;) Serdecznie pozdrawiam Joanna
Żenada
PO tak ma same paskudne donosiciel no to Piaseczno POwskie
To tylko PO skie donoszenie
Niech Pani Dyrektor z Bajki powie rodzicom jaką otrzymuje dotację rocznie i na co ją przeznacza, zapewne otworzyłyby się oczy wszystkim.
Uważam, że kwoty dotacji oraz rozliczenia dotacji oświatowej powinny być jawne aby każdy z mieszkańców oraz rodziców mógł zobaczyć na co są przeznaczane pieniądze - wtedy nie byłoby problemu.
Przedszkole Bajka jest "przeładowane dziećmi" inaczej nazwać nie można. Rodzice nie mają świadomości jak liczne są grupy, szczególnie trzylatków.
Jak przeładowane, to znaczy, że jest popularne i rodzice bez względu na to chcą by ich pociechy uczęszczały do tego przedszkola. A dotacja skoro się należy, zgodnie z przepisami prawa powinna zostać wypłacona.Dla jasności, nie mam dzieci w wieku przedszkolnym ani też nie znam właścicielki przedszkola osobiście.
Owszem powinna zostać wypłacona i wydatkowana tak jak mowic ustawa a nie na wydatki ktore nie sa w przedszkolu czynione
rodzice widzac rozliczenie zobaczyli by czy w przedszkolu mialy miejsce remonty pani bajki czy tez nie
a czy ustawa mówi, że rodzice mają prawo oglądać rozliczenia dotacji? jak mają dziecko w tym przedszkolu to chyba widzą co się zmienia?
Ustawa o finansach publicznych mówi że wydatki publiczne A dotacja nimi jest = są jawne. Gdyby zobaczyli rozliczenie bardzo by się zdziwiło i długo szukali
Wszystkie dofinansowania powinny być kontrolowane.Nas oszukali w żłobku Fantazja, nota bene po sąsiedzku Bajki. Najpierw usłyszeliśmy że czesne jest tak wysokie bo placówka nie dostaje dofinansowania z gminy. Dziecko zabraliśmy z tego miejsca w czerwcu A we wrześniu usłyszeliśmy już w nowym przedszkolu że dziecko nie zostało wyrejestrowane z poprzedniej placówki i nie mogą zwrócić się do gminy o dofinansowanie. Oznacza to tylko tyle ,że ta Pani przez ponad dwa m-ce pobierała nie małe pieniądze za nasze dziecko a nie powinna, pomijam już fakt że od ponad roku również miała finansowanie z gminy a nas oszukiwała że tak nie jest.gadki w stylu że wymogi, papierki, nie ma na to czasu. Gdyby okazało się np. że nasza córka nie poszła by od wrzesnia do przedszkola zapewne ten proceder trwał by sobie nadal w najlepsze. Czysty pieniądz za nic. Ciekawe ile razy tak robiła. Tę, placówkę również powinno się skontrolować 5 lat wstecz.