Reklama

List motywacyjny. Czego nie może w nim zabraknąć, a czego lepiej unikać?

itvpiaseczno
18/03/2020 14:29

Większość osób poszukujących pracy doskonale zdaje sobie sprawę ze znaczenia CV w procesie rekrutacyjnym, niestety nie wszyscy doceniają znaczenie listu motywacyjnego. Dla wielu jest to po prostu formalny dokument, składający się z kilku „standardowych” elementów, niekiedy wymagany przez potencjalnego pracodawcę. Tymczasem list motywacyjny jest formą prezentacji, pozwalającą osobom prowadzącym rekrutację na szybką wstępną ocenę kandydata oraz skonfrontowanie tego co wpisaliśmy w CV z rzeczywistym potencjałem jaki prezentujemy...

Pracownik jest produktem, a list motywacyjny to forma reklamy, której celem jest zachęcenie do „zakupu”. Dlatego nie ma w nim miejsca na wodolejstwo – musimy przedstawić konkretną ofertę dla firmy, z której osoba czytająca przygotowany list dowie się, dlaczego powinna zdecydować się na zatrudnienie właśnie nas, a nie którego z pozostałych kandydatów oraz jakie korzyści z tego tytułu osiągnie firma którą reprezentuje. Zaprezentuj swoje mocne strony, rozwiń to co zostało opisane w CV (opisz cechy i umiejętności jako atuty, czyniące z Ciebie idealnego pracownika na dane stanowisko), przekonaj osobę czytającą list, że posiadane doświadczenie i motywacja do pracy pozwolą Ci na wykonywanie swoich obowiązków lepiej, niż mógłby to zrobić ktoś inny. Jednocześnie miej na uwadze na jakie stanowisko aplikujesz – z oczywistych względów inną formę będzie miał list motywacyjny na stanowisko urzędnicze, a inną list motywacyjny do agencji interaktywnej. Niekiedy firmy publikując Oferty Pracy same podkreślają w ogłoszeniu, że oczekują od pracowników kreatywności przy pisaniu listu motywacyjnego – wówczas masz pole do popisu, aby wykazać się swoją pomysłowością i pozytywnie zaskoczyć potencjalnego pracodawcę. Jeżeli Ci się uda to rozmowa kwalifikacyjna będzie jedynie formalnością.

Jednak prócz rzeczy które zdecydowanie warto zawrzeć w swoim liście motywacyjnym są też takie, których należy unikać jak ognia (a które, niestety, cały czas w wielu listach przesyłanych przez kandydatów występują...). Jednym z największych błędów, często dyskwalifikujących jeszcze przed rozmową kwalifikacyjną, jest... błaganie o zatrudnienie. Firma nie jest organizacją charytatywną, a jej celem nie jest pomaganie w znalezieniu zatrudnienia, dlatego próba wywierania presji na rekruterów prawie zawsze przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego – mamy zachęcić do zatrudnienia, a nie o nie prosić. Innym z popularnych błędów jest wysyłanie tego samego listu motywacyjnego do kilku firm. Nienaturalna forma takiego listu bardzo łatwo rzuca się w oczy i zdecydowanie nie zachęca do zaproszenia kandydata na rozmowę kwalifikacyjną. Bardzo złym pomysłem jest również zlecenie napisania swojego listu motywacyjnego innej osobie. Jak wiemy kłamstwo ma krótkie nogi i w czasie rozmowy kwalifikacyjnej dysonans między starannie przygotowanym listem, a chaotyczną oraz nerwową rozmową nie umknie uwadze Naszych rozmówców. Dotyczy to również podawania nieprawdziwych informacji – nie chwal się umiejętnościami których nie posiadasz, ponieważ nawet jeżeli nie „wpadniesz” w czasie rozmowy kwalifikacyjnej, to takie „nieścisłości” w końcu wyjdą na jaw, kończąc się większą lub mniejszą kompromitacją, a być może również znacznie poważniejszymi problemami.

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iTVPiaseczno.pl




Reklama
Wróć do