Tradycyjnie w grudniu w Centrum Kultury w Piasecznie została zorganizowana wigilia dla członków i sympatyków Chóru Lira. W tym roku spotkanie wigilijne rozpoczęła znakomita młoda śpiewaczka Aleksandra Kurasiewicz. Chór LIRA wykonał kilka kolęd, a następnie wszyscy usiedli do świątecznego stołu i pojawił się Mikołaj z prezentami.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tatusiu Tadeuszu Kurasiewiczy pięknie, szkoda, ze nie pamiętasz i nigdy nie zaprosisz na Wigilie swoich dzieci, z którymi nie masz od wielu lat kontaktu Michała i Ani. Dlaczego o nas zapomniałeś? Co my ci jesteśmy winni? Dlaczego? Przecież my byliśmy i jesteśmy jedynie Twoimi dziećmi? Czy można tak wyrzucić kogoś z życia tylko dlatego, ze masz nowa panią i kupę pieniędzy? W czym my ci przeszkadzamy? Modlisz się do Boga, chodzisz do Kosciola, a nas w ...... (tak się czuje) dlaczego? Czy tak można? Czy naprawdę można żyć szczęśliwie w takiej sytuacji? Zastanawiam się jak tak można, ale chyba nigdy nie znajdę odpowiedzi.
Poprzedni mój tekst z przed wielu miesięcy został usunięty - ten powyżej to ostatni mój komentarz. Wiesz co Tato wstyd, usunąć komentarz i po sprawie. Nawet się ze mną nie skontaktowałes i nie zapytałeś jak ja się czuje z tym. Z reszta nie robiłeś tego od wielu lat wiec pomyślałeś, ze usunięcie komentarza wystarczy. A sam się lansujesz ze swoją nowa rodzina w internecie. Pozbycie się kłopotu, jak robiłeś przez lata. Serce mi pęka, ból rozsadza moja dusze nawet nie wiesz jak bardzo i nie wiem czy potrafisz sobie to wyobrazić. Twoja żona i rodzina maja placówki oświatowe tzn., ze sytuacja innego czlowieka nie jest Wam obca. Chyba, ze Twoja, żona i rodzina nie wie, ze ty masz dzieci, tak jak twoja żona twierdziła na swoich sprawach karnych w sądzie, ze nie wiedziała, ze ty byłeś rozwiedziony, kiedy podpisywała z tobą umowę na własność na działkę w Piasecznie. Mam nadzieje, ze sprawiedliwość kiedyś się odezwie.