
Rok 2013 będzie niezwykle ciężki dla Mazowsza. Posłowie odrzucili większość rozwiązań, które miały naprawić system naliczania „janosikowego”. Z proponowanych poprawek dla województw został uwzględniony jedynie próg bezpieczeństwa - jednak na poziomie 40 proc., czyli takim, na jakim obecnie Mazowsze wpłaca na subwencję. Jest i druga zła wiadomość dla mieszkańców regionu. Według projektu budżetu NFZ na 2013 r. - opartego na nowym algorytmie - Mazowsze dostanie aż o 201 mln zł mniej na leczenie pacjentów. Radni województwa mazowieckiego kategorycznie sprzeciwiają się takim rozwiązaniom, czego wyrazem są podjęte dziś stanowiska. Ponadto, marszałek Adam Struzik złoży do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją RP przepisów dotyczących podziałów środków NFZ na poszczególne województwa.
Janosikowe już nikogo nie skrzywdzi
Po uwzględnieniu pieniędzy z rezerwy na dofinansowanie zadań związanych z inwestycjami na drogach publicznych, powiaty otrzymają środki wyższe o 166318 tys. zł, a województwa o 62160 tys. zł.
Posłowie podkomisji nadzwyczajnej, pracującej nad nowelizacją ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, przyjęli ostatnie poprawki do projektu.
– Osiągnęliśmy optimum tego, co można wymyślić za pomocą głowy i komputera. Proponujemy zmiany, dzięki którym nie będzie jednostki samorządu terytorialnego na poziomie gminy, powiatu i województwa, która by traciła – powiedział Waldy Dzikowski, prezentując nowe założenia projektu.
Rozwiązania te zmieniają wskaźniki procentowe podziału kwot wchodzących w skład części równoważącej subwencji ogólnej dla powiatów i części regionalnej subwencji ogólnej dla województw. Zmieniają też sposób podziału części środków pochodzących z rezerwy subwencji przeznaczonej obecnie na dofinansowanie inwestycji drogowych.
Ponadto przyjęto, że w przypadku gmin o bardzo wysokich dochodach w
przeliczeniu na jednego mieszkańca, czyli wyższych od 2500 proc. średnich
dochodów w przeliczeniu na jednego mieszkańca kraju, próg ograniczający
wysokość wpłat wynosiłby 25 proc. dochodów podatkowych za rok poprzedzający rok
bazowy dochodów podatkowych, które stanowiły podstawę ich wyliczenia, a nie 15
proc. jak w przypadku pozostałych gmin.
– Dzięki temu sławetny Kleszczów nie zyskuje 24 mln zł, tylko 5 mln zł, a
pozostałe dwie gminy w czołówce tych najbogatszych od 1,2 mln zł do 2 mln zł –
poinformował Waldy Dzikowski.
W wyniku proponowanych zmian wpłaty byłyby niższe o 358089 tys. zł, z tego w
gminach – o 132467 tys. zł, w powiatach – o 162318 tys. zł, a w województwach o
63304 tys. zł.
Dzięki takiemu podziałowi całej kwoty wpłat gmin część równoważąca subwencji
ogólnej dla nich byłaby wyższa o 86047 tys. zł w porównaniu do subwencji
liczonej według obowiązujących przepisów. Z kolei po uwzględnieniu środków z
rezerwy na dofinansowanie zadań związanych z utrzymaniem dróg i inwestycji na
drogach publicznych, powiaty otrzymałyby więcej o 166318 tys. zł, a województwa
o 62160 tys. zł.
W ujęciu regionalnym, czyli po zsumowaniu w ramach poszczególnych województw kwot dla gmin, powiatów i województw, nie traci żadne z województwo. Samorządy w wyniku ustawowego podziału środków, które pozostawały w rezerwach, otrzymają łącznie 446993 tys. zł.
Szczegóły zmian w rozdysponowaniu rezerwy przedstawiła Zdzisława Wasążnik, dyrektor Departamentu Finansów Samorządu Terytorialnego Ministerstwa Finansów.
– W ostatnim sprawozdaniu mieliśmy zmiany w dwóch tytułach: na uzupełnienie dochodów było 35 proc. w tej chwili proponujemy 24 proc., na drogi krajowe było 24 proc, w tej chwili proponujemy 19 proc. Wprowadzony jest dodatkowy tytuł na rodziny zastępcze, gdzie przeznacza się 3,5 proc. – poinformowała Zdzisława Wasążnik.
Zmienił się też m.in. podział subwencji równoważącej, np. urzędy pracy miały dostać z niej 7 proc., a dostaną 9 proc., na drogi powiatowe zamiast 30 proc. pójdzie 35 proc., a rodziny zastępcze zamiast 24 proc. otrzymają 15 proc.
Jeśli chodzi o województwa, to z całej kwoty części regionalnej dostaną na walkę z bezrobociem 22 proc., a 45 proc. podzielonych zostanie między województwa, w których powierzchnia dróg wojewódzkich w przeliczeniu na jednego mieszkańca województwa, jest wyższa od powierzchni dróg wojewódzkich w kraju, w przeliczeniu na jednego mieszkańca.
Posłowie proponują też, by kwotę stanowiącą 8 proc. części regionalnej podzielić między województwa, w których PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca województwa, jest niższy od 75 proc. PKB w kraju, w przeliczeniu na mieszkańca.
Również 8 proc. części regionalnej miałoby być podzielone między województwa z uwzględnieniem wydatków bieżących na regionalne przewozy pasażerskie.
Posłowie chcą też, aby 17 proc. podzielić między województwa, w których planowana kwota dochodów z tytułu części wyrównawczej i kwot wchodzących w skład części regionalnej subwencji ogólnej, pomniejszona o planowaną wpłatę do budżetu państwa, jest niższa od kwoty planowanych na rok bazowy dochodów z tytułu części wyrównawczej i regionalnej subwencji ogólnej, pomniejszonych o planowana wpłatę.
Od lutego 2012 r. toczą się w Sejmie Rzeczpospolitej Polskiej prace nad zmianami Ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego - na podstawie projektów: obywatelskiego i samorządowego. Propozycje zmian narodziły się z potrzeby zracjonalizowania prawa dotyczącego subwencji regionalnej, która miała dawać szansę w miarę równego rozwoju całego kraju. Wczoraj na posiedzeniu Podkomisji nadzwyczajnej ds. zmian w prawie dotyczącym „janosikowego” zostały przyjęte poprawki. Wśród nich jest tylko jeden zapis dotyczący województw - określający próg bezpieczeństwa, który ustanowiono na niekorzystnym dla Mazowsza poziomie 40 proc.! Proponowane przez samorząd województwa poprawki miały być kompleksowymi zmianami dotyczącymi „janosikowego” a nie zabiegiem kosmetycznym. Przyjęcie ustawy w tej formie oraz okrojenie budżetu mazowieckiego NFZ sprawią, że w 2013 r. sytuacja finansowa Mazowsza będzie jeszcze gorsza niż w tym roku.
- Do tej pory powszechnie funkcjonuje opinia, iż Mazowsze jest tak bogate, że nie tylko może wykonywać zadania własne, ale i utrzymywać inne województwa. Jeśli dołożymy do tego obniżenie finansowania mazowieckich szpitali z NFZ mamy do czynienia nie ze strzyżeniem owcy, ale z obdzieraniem jej ze skóry -podkreślił marszałek Adam Struzik. - Apeluję zatem do posłów, także tych z Mazowsza, a są wśród nich zarówno premier, wicepremier, marszałek sejmu i minister finansów, o wsparcie zmian w projekcie.
- Mniej pieniędzy dla NFZ oznacza mniejszą stabilizację finansową wszystkich mazowieckich szpitali, zarówno wojewódzkich, miejskich, jak i powiatowych. Może zabraknąć im środków na zapewnienie odpowiedniego poziomu świadczeń medycznych, płace dla personelu czy inwestycje. Najbardziej ucierpią na tym pacjenci - powiedział wicemarszałek Krzysztof Grzegorz Strzałkowski.
- Przyszłoroczna sytuacja finansowa Mazowsza zapowiada się bardzo źle. To, co zaproponowali posłowie, niczego nie zmienia. Nadal postulujemy wprowadzenie progu bezpieczeństwa na poziomie 35 proc. Dałoby to nam w przyszłym roku ponad 107 mln zł oszczędności. W przeciwnym wypadku w 2013 r. będziemy zmuszeni wprowadzić kolejne ograniczenia finansowe. Będzie jeszcze mniej pieniędzy na kulturę, oświatę i zdrowie - dodał Marek Miesztalski, Skarbnik Województwa Mazowieckiego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie