Reklama

WALKA O KOREKTĘ JANOSIKOWEGO TRWA

itvpiaseczno
12/07/2012 16:00

Rok 2013 będzie niezwykle ciężki dla Mazowsza. Posłowie odrzucili większość rozwiązań, które miały naprawić system naliczania „janosikowego”. Z proponowanych poprawek dla województw został uwzględniony jedynie próg bezpieczeństwa - jednak na poziomie 40 proc., czyli takim, na jakim obecnie Mazowsze wpłaca na subwencję. Jest i druga zła wiadomość dla mieszkańców regionu. Według projektu budżetu NFZ na 2013 r. - opartego na nowym algorytmie - Mazowsze dostanie aż o 201 mln zł mniej na leczenie pacjentów. Radni województwa mazowieckiego kategorycznie sprzeciwiają się takim rozwiązaniom, czego wyrazem są podjęte dziś stanowiska. Ponadto, marszałek Adam Struzik złoży do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją RP przepisów dotyczących podziałów środków NFZ na poszczególne województwa.

 

Janosikowe już nikogo nie skrzywdzi

Po uwzględnieniu pieniędzy z rezerwy na dofinansowanie zadań związanych z inwestycjami na drogach publicznych, powiaty otrzymają środki wyższe o 166318 tys. zł, a województwa o 62160 tys. zł.

 

Posłowie podkomisji nadzwyczajnej, pracującej nad nowelizacją ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, przyjęli ostatnie poprawki do projektu.

– Osiągnęliśmy optimum tego, co można wymyślić za pomocą głowy i komputera. Proponujemy zmiany, dzięki którym nie będzie jednostki samorządu terytorialnego na poziomie gminy, powiatu i województwa, która by traciła – powiedział Waldy Dzikowski, prezentując nowe założenia projektu.

 

Rozwiązania te zmieniają wskaźniki procentowe podziału kwot wchodzących w skład części równoważącej subwencji ogólnej dla powiatów i części regionalnej subwencji ogólnej dla województw. Zmieniają też sposób podziału części środków pochodzących z rezerwy subwencji przeznaczonej obecnie na dofinansowanie inwestycji drogowych.


Ponadto przyjęto, że w przypadku gmin o bardzo wysokich dochodach w przeliczeniu na jednego mieszkańca, czyli wyższych od 2500 proc. średnich dochodów w przeliczeniu na jednego mieszkańca kraju, próg ograniczający wysokość wpłat wynosiłby 25 proc. dochodów podatkowych za rok poprzedzający rok bazowy dochodów podatkowych, które stanowiły podstawę ich wyliczenia, a nie 15 proc. jak w przypadku pozostałych gmin.


– Dzięki temu sławetny Kleszczów nie zyskuje 24 mln zł, tylko 5 mln zł, a pozostałe dwie gminy w czołówce tych najbogatszych od 1,2 mln zł do 2 mln zł – poinformował Waldy Dzikowski.

W wyniku proponowanych zmian wpłaty byłyby niższe o 358089 tys. zł, z tego w gminach – o 132467 tys. zł, w powiatach – o 162318 tys. zł, a w województwach o 63304 tys. zł.


Dzięki takiemu podziałowi całej kwoty wpłat gmin część równoważąca subwencji ogólnej dla nich byłaby wyższa o 86047 tys. zł w porównaniu do subwencji liczonej według obowiązujących przepisów. Z kolei po uwzględnieniu środków z rezerwy na dofinansowanie zadań związanych z utrzymaniem dróg i inwestycji na drogach publicznych, powiaty otrzymałyby więcej o 166318 tys. zł, a województwa o 62160 tys. zł.

 

W ujęciu regionalnym, czyli po zsumowaniu w ramach poszczególnych województw kwot dla gmin, powiatów i województw, nie traci żadne z województwo. Samorządy w wyniku ustawowego podziału środków, które pozostawały w rezerwach, otrzymają łącznie 446993 tys. zł.

 

Szczegóły zmian w rozdysponowaniu rezerwy przedstawiła Zdzisława Wasążnik, dyrektor Departamentu Finansów Samorządu Terytorialnego Ministerstwa Finansów.

 

– W ostatnim sprawozdaniu mieliśmy zmiany w dwóch tytułach: na uzupełnienie dochodów było 35 proc. w tej chwili proponujemy 24 proc., na drogi krajowe było 24 proc, w tej chwili proponujemy 19 proc. Wprowadzony jest dodatkowy tytuł na rodziny zastępcze, gdzie przeznacza się 3,5 proc. – poinformowała Zdzisława Wasążnik.

 

Zmienił się też m.in. podział subwencji równoważącej, np. urzędy pracy miały dostać z niej 7 proc., a dostaną 9 proc., na drogi powiatowe zamiast 30 proc. pójdzie 35 proc., a rodziny zastępcze zamiast 24 proc. otrzymają 15 proc.

 

Jeśli chodzi o województwa, to z całej kwoty części regionalnej dostaną na walkę z bezrobociem 22 proc., a 45 proc. podzielonych zostanie między województwa, w których powierzchnia dróg wojewódzkich w przeliczeniu na jednego mieszkańca województwa, jest wyższa od powierzchni dróg wojewódzkich w kraju, w przeliczeniu na jednego mieszkańca.

 

Posłowie proponują też, by kwotę stanowiącą 8 proc. części regionalnej podzielić między województwa, w których PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca województwa, jest niższy od 75 proc. PKB w kraju, w przeliczeniu na mieszkańca.

 

Również 8 proc. części regionalnej miałoby być podzielone między województwa z uwzględnieniem wydatków bieżących na regionalne przewozy pasażerskie.

 

Posłowie chcą też, aby 17 proc. podzielić między województwa, w których planowana kwota dochodów z tytułu części wyrównawczej i kwot wchodzących w skład części regionalnej subwencji ogólnej, pomniejszona o planowaną wpłatę do budżetu państwa, jest niższa od kwoty planowanych na rok bazowy dochodów z tytułu części wyrównawczej i regionalnej subwencji ogólnej, pomniejszonych o planowana wpłatę.

Od lutego 2012 r. toczą się w Sejmie Rzeczpospolitej Polskiej prace nad zmianami Ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego - na podstawie projektów: obywatelskiego i samorządowego. Propozycje zmian narodziły się z potrzeby zracjonalizowania prawa dotyczącego subwencji regionalnej, która miała dawać szansę w miarę równego rozwoju całego kraju. Wczoraj na posiedzeniu Podkomisji nadzwyczajnej ds. zmian w prawie dotyczącym „janosikowego” zostały przyjęte poprawki. Wśród nich jest tylko jeden zapis dotyczący województw - określający próg bezpieczeństwa, który ustanowiono na niekorzystnym dla Mazowsza poziomie 40 proc.! Proponowane przez samorząd województwa poprawki miały być kompleksowymi zmianami dotyczącymi „janosikowego” a nie zabiegiem kosmetycznym. Przyjęcie ustawy w tej formie oraz okrojenie budżetu mazowieckiego NFZ sprawią, że w 2013 r. sytuacja finansowa Mazowsza będzie jeszcze gorsza niż w tym roku.

 

- Do tej pory powszechnie funkcjonuje opinia, iż Mazowsze jest tak bogate, że nie tylko może wykonywać zadania własne, ale i utrzymywać inne województwa. Jeśli dołożymy do tego obniżenie finansowania mazowieckich szpitali z NFZ mamy do czynienia nie ze strzyżeniem owcy, ale z obdzieraniem jej ze skóry -podkreślił marszałek Adam Struzik. - Apeluję zatem do posłów, także tych z Mazowsza, a są wśród nich zarówno premier, wicepremier, marszałek sejmu i minister finansów, o wsparcie zmian w projekcie.

 

- Mniej pieniędzy dla NFZ oznacza mniejszą stabilizację finansową wszystkich mazowieckich szpitali, zarówno wojewódzkich, miejskich, jak i powiatowych. Może zabraknąć im środków na zapewnienie odpowiedniego poziomu świadczeń medycznych, płace dla personelu czy inwestycje. Najbardziej ucierpią na tym pacjenci - powiedział wicemarszałek Krzysztof Grzegorz Strzałkowski.

 

- Przyszłoroczna sytuacja finansowa Mazowsza zapowiada się bardzo źle. To, co zaproponowali posłowie, niczego nie zmienia. Nadal postulujemy wprowadzenie progu bezpieczeństwa na poziomie 35 proc. Dałoby to nam w przyszłym roku ponad 107 mln zł oszczędności. W przeciwnym wypadku w 2013 r. będziemy zmuszeni wprowadzić kolejne ograniczenia finansowe. Będzie jeszcze mniej pieniędzy na kulturę, oświatę i zdrowie - dodał Marek Miesztalski, Skarbnik Województwa Mazowieckiego.


Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iTVPiaseczno.pl




Reklama
Wróć do