Reklama

Trzecie miejsce na niemieckim torze

itvpiaseczno
02/10/2013 16:07

       Z Poznania zawodnicy Wyścigowego Pucharu Polski przenieśli się tym razem do Niemiec. Mimo paru przygód podczas trasy takich jak zjechanie auta Marcina podczas załadunku z lawety, podróż przebiegła zgodnie z zaplanowanym czasem i po 11 godzinach, o 7 wieczorem zawodnicy byli już na miejscu.



      


Kilka słów o torze…
        Lausitzring, bo taką ma tor nazwę, na którym odbywają się zawody w ramach Wyścigowego Pucharu Polski u naszych zachodnich sąsiadów, znajduje się nieopodal niewielkiej miejscowości Klettwitz położonej w Brandenburgii we wschodnich Niemczech bardzo blisko granicy z Polską i Czechami. Zlokalizowany jest niedaleko węzła nr 15 autostrady A13. Tor ten wybudowany został w 2000 roku i od tego czasu jest miejscem zarówno najróżniejszych wyścigów jak i innych imprez jak np. słynny Oktoberfest. 



Tor Lausitzring w liczbach:
• Długość  okrążenia 3478 m.
• Liczba zakrętów od 3 do 14 w zależności od  wyścigu
• Szerokość 24 m.
• Najdłuższa prosta 684 m.




Wreszcie na miejscu
      Pogoda przywitała zawodników słonecznie, choć z chłodnym wiatrem i kilkunastoma stopniami powyżej zera. Większość z uczestników ulokowała się w namiotach, własnych samochodach lub przyczepach zaparkowanych na terenie tego sporego kompleksu.
       Pierwsze dni jak zawsze przeznaczone były na zapoznanie się zawodników z torem i warunkami, a następnie na kwalifikacje.  Podczas eliminacji Marcin zbyt szeroko wyjechał w zakręt i znalazł się na bandzie. Uszkodził się jedynie przedni  błotnik, co zostało szybko naprawione i nasz zawodnik mógł spokojnie kontynuować udział w przygotowywaniach do wyścigu.



Zawody czas zacząć!
      Co ciekawe tym razem, w tym samym wyścigu wzięły udział samochody ze wszystkich klas. Auta ustawione zostały za samochodem bezpieczeństwa poczynając od tych najszybszych do najwolniejszych. Po pełnym okrążeniu za samochodem bezpieczeństwa wyścigi, zarówno sobotni jak i niedzielny rozpoczęły się od tzw. startu lotnego. Dla mniej wtajemniczonych wyjaśniamy, że polega on na minięciu linii startowej, po zapaleniu oczywiście zielonego światła startu, przez zawodników bez wcześniejszego zatrzymania w polach startowych.



     


       Auta zaczęły wyścig w parach obok siebie, a wynik z kwalifikacji umożliwiał start z pozycji korzystniejszej do najbliższego zakrętu. Jako że tym razem rywalizowali ze sobą zawodnicy ze wszystkich klas, kierowcy najwolniejszej klasy 1N musieli zwracać uwagę nie tylko na siebie nawzajem, ale także na dublujących ich najszybszych uczestników zawodów.



     


     Upragnione podium !
     W sobotnim wyścigu Marcin linię mety przekroczył na czwartej pozycji. Nieco inaczej sytuacja przedstawiała się jednak w niedzielę. Marcin dojechał na trzecim miejscu i tym samym wskoczył na swoje pierwsze, w jakże krótkim czasie od rozpoczęcia występów w zawodach, podium w dodatku na tak prestiżowym obiekcie!




      Całe zawody przebiegły w bardzo miłej atmosferze. Jako ciekawostkę warto dodać, że w imprezie, tym razem w osobnych wyścigach, wzięły udział także trabanty oraz motocykle. Było zatem co oglądać, tym bardziej, że z trybun można śledzić zmagania na całym torze! Tym razem pogoda nie przyciągnęła wielu widzów, niemniej w następnym roku, dzięki dobrej promocji wydarzenia powinno tutaj przyjechać więcej fanów motoryzacji, miejmy nadzieję, że także z Polski! 


Więcej zdjęć można obejrzeć tutaj Jracing
Krótka migawka z przejazdu po torze TUTAJ


tekst Jacek Klemens

fot. Piotr Kujaszewski


Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iTVPiaseczno.pl




Reklama
Wróć do