
Kilkanaście minut po godzinie 7 doszło do kolizji trzech samochodów osobowych na skrzyżowaniu ul. Starochylickiej i Sielskiej na Pólku. Młoda kobieta kierująca lancią skręcając w lewo z ul podporządkowanej nie zauważyła prawidłowo jadącej toyoty od strony Konstancina w stronę Piaseczna uderzając ją w tylny błotnik.
Toyota uderzyła czołowo w hondę jadącą od Piaseczna w stronę Konstancina. W wyniku tej kolizji ucierpiała pasażerka toyoty i pojechała karetką pogotowia na badania kontrolne do szpitala w Piasecznie. Ponieważ były to godziny porannego szczytu komunikacyjnego to utworzyły się ogromne korki wokół skrzyżowania. Ok. godziny 8 ruch drogowy został przywrócony.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Może gdyby to skrzyżowanie było rondem, a nie tak trudnym odcinkiem dla wyjeżdżających z Sielskiej w stronę Piaseczna, do kolizji by nie doszło??
Treść komentarza...
Gdyby Pani będąca sprawca wypadku pomyślała i poczekała chwilę do wypadku z pewnością by nie doszło. Na skrzyżowaniu były tylko trzy auta nie jechało nic ani w stronę Konstancina ani w stronę Piaseczna. W ruchu drogowym istotna jest rozwaga a nie pośpiech. Zgadzam się nie jest to łatwe skrzyżowanie ale w tym przypadku nie było natężenia ruchu.
A co ma do tego natężenie ruchu ? Skoro wyjeżdżając z siedlisk nie widać jadących samochodów więc na co ta Pani miała czekać aż wytną komuś żywopłot na posesji czy ktoś ustawi lustro z głową . Bo samochody jadące od strony Piaseczna widać a od chylic nie . Więc nie wiem co ma do tego natężenie wtedy samochody chociaż wolniej jadą.