
W połowie bieżącego tygodnia ukazało się Wydanie Specjalne Informatora Mazowsza, miesięcznika, z którym Redakcja iTV Piaseczno nawiązała współpracę. W pierwszym wydaniu pojawiły się artykuły dotyczące przedszkoli prywatnych i publicznych oraz ich finansowaniu przez Gminę. Wydanie papierowe jest dystrybuowane na terenie Gminy Piaseczno oraz instytucji w Powiecie Piaseczyńskim. Szokująca kwota 80 milionów złotych, tyle może być winna Gmina Piaseczno właścicielom przedszkoli oraz rodzicom dzieci uczęszczających do przedszkoli w latach poprzednich oraz obecnie. Skąd taka kwota? Informacja jest zawarta w artykule do przeczytania poniżej. Dlaczego rodzicom? Bo przez zaniżanie dotacji muszą więcej płacić czesne za dziecko w przedszkolu.
Jak na razie w sporze z Gminą Piaseczno, racja jest po stronie Dyrektorów Przedszkoli prywatnych, a w tle ewentualna wypłata na podstawie wyroków ponad 80 milionów złotych wraz z odsetkami i kosztami sądowymi z budżetu z powodu zaniżania dotacji od 2007 roku do chwili obecnej. Nazwisko byłego Burmistrza Lisa przewija się we wszystkich, starszych Pozwach sądowych. W sprawach zeznawali już pracownicy CUW i obecny Burmistrz Daniel Putkiewicz, ale większość z nich cierpi właśnie na amnezję. Aż trudno uwierzyć, że nawet merytoryczni pracownicy nie potrafią w sposób rzetelny udzielić Sądom konkretnych informacji – boją się czegoś, czy do niczego się nie nadają?. Zgromadzone na przestrzeni kilku lat dokumenty (a są ich setki), opinie biegłych i zeznania świadków, pokazują niezbicie jak przedstawiciele władzy samorządowej Gminy Piaseczno, lekceważąc przepisy prawa, uzurpują sobie prawo do ich własnej interpretacji konkretnych zapisów, przy odpowiedniej „manipulacji” składnikami kosztowymi i inwestycyjnymi budżetu. Na spotkaniach z przedstawicielami Przedszkoli, Pani Wiceburmistrz Hanna Kułakowska-Michalak, której podlega Oświata, powtarza niezmiennie, że co do naliczania dotacji, Gmina działa zgodnie z prawem i nie rozumie dlaczego ta grupa przedsiębiorców ma zastrzeżenia nie tylko do niej jako członka Zarządu, ale i całego CUW-u z Dyrektorem Mariuszem Sekuła na czele. Gdy racjonalne argumenty ze strony pokrzywdzonych wciąż spotykają się z takimi lakonicznymi odpowiedziami, emocje czasami sięgają zenitu i bywa, że zwyczajne „pyskówki” przeplatają się nawet z pomówieniami. Przesłuchując nagrania z kilku spotkań Pani Kułakowskiej i Pana Sekuły z przedstawicielami przedszkoli, można odnieść wrażenie, że ten duet doskonale uzupełniający się nawzajem w specyficznej formie prowadzenia „dialogu” z zainteresowanymi, ma za zadanie torpedować wszelką możliwość zawarcia kompromisu. Szczególnie postawa podległego Pani Wiceburmistrz Dyrektora CUW, pokazuje jak ważny jest dobór ludzi na odpowiedzialne, kierownicze stanowiska, aby mechanizm sprawowania władzy pracował skutecznie… Również postawa Radczyni Prawnej delegowanej przez Gminę Piaseczno do obsługi spraw budzi niemałe kontrowersje i wg Redakcji, jest co najmniej dwuznaczna w aspekcie moralnym. Ciekawe, czy samodzielnie, czy na wniosek Pani Wiceburmistrz lub Burmistrza złożyła „doniesienie” do Prokuratury na Panią Dyrektor z Przedszkola „Bajka”? Takiego wykorzystywania zależności służbowych można mnożyć… Udzielanie lub nieudzielanie odpowiedzi w ustawowym czasie, pomijanie istotnych pytań i zarzutów z pism kierowanych do urzędu, to norma. Od kilku lat mamy zarzuty prowadzenia „kreatywnej księgowości” jeszcze przez byłego Burmistrza Lisa, mamy zarzuty celowego nasyłania kontroli (PIP, CUW, US, ZUS) do wybranych Przedszkoli itp. Mamy kontrolerów oskarżanych o arogancję, brak profesjonalizmu i zastraszanie. Komu i czemu to ma służy? Przecież to sprawdzony system nękania ze strony władz tych, którzy domagają się swoich praw. Mamy świadków Pozwanego, byłych i obecnych pracowników Urzędu Gminy czy CUW, którzy nagminnie powtarzają w Sądach: „ nie pamiętam”, „nie przypominam sobie”. Czy Pani Kierownik Referatu Kontroli obecnego CUW-u Gminy Piaseczno p. Gorzkowska zeznając w Sądzie, że tylko jej mąż pracuje w Wydziale Utrzymania Terenów Publicznych w Urzędzie Miasta i Gminy Piaseczno zapomniała dodać, że jej dwie córki pracują w Gminnych placówkach oświatowych. Jedna w Przedszkolu a druga w Szkole Podstawowej? Zaufanie do instytucji życia publicznego, w tym tak ważnego, do lokalnych władz, które podobno reprezentują mieszkańców i stoją na straży ich praw, jest prawie żadne. Mamy więc Pana Burmistrza Putkiewicza, który jako były Wiceburmistrz i obecny Burmistrz mnóstwa istotnych rzeczy nie pamięta. Mamy Panią Wiceburmistrz Kułakowską, która żali się na spotkaniach, że jest poniżana, obrażana i nie ma możliwości merytorycznie odnieść się do zarzutów ponieważ… wszystkie są niekonstruktywne i niepoważne. Mamy wreszcie Pana Dyrektora Sekuła, który „mówi” jednym językiem z Panią Wiceburmistrz, no i mamy jeszcze w perspektywie kilkadziesiąt milionów wraz z odsetkami i kosztami przegrywanych procesów do zwrotu. Na marginesie: RIO w dniu 9.11.2020 napisało, że zgodnie z danymi sprawozdawczymi na dzień 30.09. br. Gmina Piaseczno jest zadłużona z tytułów dłużnych oraz poręczeń na kwotę 52.299.824,61 złotych…
Krzysztof Wietecha
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie