Podsumowując całą wczorajszą debate prezydencką na urząd Prezydenta Stanów Zjednoczonych:
Pierwsze 25 minut debaty D. Trump- H.Clinton remis. Przy czym bardzo ładnie Hilary pojechała Trumpowi z historią że kiedy 8 lat temu przejmowali władze demokraci Ameryka była w bardzo złej kondycji finansowej ponieważ jak twierdzi sekretarz USA, bogaci płacili mniejsze podatki nie inwestowano w średnią klasę, i przestało się patrzeć na Wall Street. W międzyczasie wspomniała o tym że Trump wciągał ludzi w kryzys mieszkalnictwa i w 2006 roku, i powiedział że to dobrze że się to zapadnie ponieważ wreszcie będzie mógł coś kupić i na tym zarobić. Trump oczywiście temu zaprzeczył . To był dobry atak na kandydata republikanów który mial na celu obniżyć teze Trumpa że to przez podpisanie najgorszej umowy "NAFTA" USA z Meksykiem przez prezydetna B. Clintona męża Pani Hilary, Ameryka płaci dodatkowe pieniadze dokładnie 60 procent transakcji,by móc sprzedać coś meksykanom natomiast sami meksykanie nie muszą tego robić przy sprzedaży swoich towarów. I ta umowa przez którą USA traci dużo pieniedzy trwa już od 30 lat i nikt z tym porządku niezrobił w tym demokraci przez 8 lat. Trump tak ja myślałem, bardzo mi się spodobała jego wypowiedź że będzie obniżał podatki dla przedsiebiorców/firm od 35% do 50% przez co dużo firm które pouciekało, za granice wróci z powrotem do ameryki oraz przyjdą nowe firmy które będą pobudzały gospodarkę, koniukturę i zwiększy sie wiecej miejsc pracy. Podreślił na samym początku że Stany Zjednoczone muszą renegocjować umowy z krajami takimi jak Chiny i oczywiście Meksykiem. Przez te 25 minut Pani sekretarz bardzo czesto używała potężnej tezy, że eksperci którzy porównywali programy kandydatów na prezydetna USA bardziej ich przekonuje program lewicy która przyniesie ich zdaniem dużo wiecej pieniedzy i miejsc pracy natomiast program Donalda miał by przynieść odwrotne skutki. (Tak swoją drogą jacy to byli eksperci i z jakiej stacji amerykańskiej?....) Bardzo mnie ucieszył moment kiedy Trump wspomniał o umowie Transatlatyckiej (TTIP) i że Pani Clinton była i jest za tym mimo że ten projekt wywołuje wiele kontrowersji ponieważ wielu rzeczy tak naprawdę nie wiemy a jak nawet wiemy, to są bardzo niepokojące. (Chociaż Hilary broniła się że nie powiedziała nigdy że jest to złoty środek tylko że MOŻE to być dobra umowa) Kiedy Clintonowa wzbraniała się przed tym że to nie ona była przy podpisywaniu czy rozmawianiu o TTIP, Trump bardzo fajne ciągnął za język " Czyli to jest wina prezydenta Barack'a Obamy?. To było wspaniałe.. Clintowa na chwile się zakłopotała, dlatego uważam że w tej częsci debaty był remis.Ach tak zapomniałbym.... Walka pani sekretarz z ISIS poprzez pokazywanie na stronie internetowej jak bedą walczyć z ISIS żehy islamiści to widzieli.
A podsumowując całą debatę, niewielka przewaga moim zdaniem Donalda J. Trumpa. Po tym jakie dostawał czasami dostawał działa od Hilary oraz od dziennikarza i tak sobie dobrze poradził. Pierwsze dwie bloki tematyczne remisy natomiast trzeci wygrana niewielką przewagą Donalda. Tak jak myślałem. D Trump mówi tak jak my na temat gospodarki i w sprawach zagranicznych . Ten człowiek musi zostać prezydentem. Ostatnio widziałem sondaż że europa nie chce Trumpa. No nic dziwnego. Zachód już dawno stracił rozum. I tak już jest wiekszość europy przekierunkowana na lewicowe idelogie to nie dziwota.Inna sprawa że u nas chodzi głupia kłamliwa propagadna że Trump jest prorosyjski. Ta wczorajsza debata to pokazała.
Clintonowa jechała na uczuciach klasy średniej w tym afroamerykanów i latynosów. Program socjalistyczny pod tytułem "Rumuńska Panda" Pan da, pan da....Opodatkować bogatych i zrównać płacę kobiet i mężczyzn? Parytetów się zachciewa? Podnoszenie płacy minimalnej? Przecież to jest już wiadome z praktyki że to przynosi zły skutek dla gospodarki.Ludzie i eksperci mówią że Trump jest populistyczny? To Hilary pokazała w tym debacie że ona spełnia bardzo dobrze tą rolę. Te agumenty o dziewczynach... Jaki to trump jest nieobliczalny , finansujmy długi ludzi żeby jeszcze bardziej rozleniwić afroamerykanów i latynosów... brawo brawo brawo... Bardzo dobry występ Trumpa na debacie ale nie ukrywam że podczas tych dwóch bloków tematycznych nie raz drżało mi serce... Naprawde Hilary to kawał suki politycznej za przeproszeniem. Widać żę polityka to jej chleb powszedni, ale niestety po raz kolejny pokazała żę na prezydetna USA się nie nadaje i widać że może umie się utrzymać jako polityk, ale jako sekretarz nie popisała się. Panie Boże chroń nas od takich polityków w USA w przyszłośći błagam!!!! PS. Aha. Nie feministki. Tu nie chodzi o to że jest kobietą i nie może być dlatego prezydentem. Ewa Szydło jest premierem Polski i jakoś sobie radzi.
Komentarze opinie