Reklama

MONITORING MIEJSKI JEST FIKCJĄ

itvpiaseczno
20/01/2012 16:32
                                                                                                       Piaseczno 18 stycznia 2012
Radna gminy Piaseczno
Katarzyna Nowocin-Kowalczyk
                                                                                  Do Burmistrza Gminy Piaseczno
                                                                                             Pana Zdzisława Lisa

INTERPELACJA
Dot: Monitoring oraz Straż Miejska

Na początek wyjaśnienie.
Kilka miesięcy temu została zniszczona zniszczonej wiata przystankowa na ulicy Chyliczkowskiej na przeciwko liceum. Niestety, mimo, założonego monitoringu, nie udało się zarejestrować i zidentyfikować spawcy/ców.
Pod koniec zeszłego roku doszło do napadu na sklep przy ulicy Puławskiej, sprawca napadu oddalił się idąc głównymi ulicami miasta, monitoring miejski również niczego nie zarejestrował.
W dniu 20 grudnia 2011 w godz. 9.00-12.00 nieznany pojazd uderzył w mój samochód zaparkowany na parkingu przed wejściem do budynku Urzędu Gminy, powodując znaczne szkody w moim aucie. Sprawca zbiegł. W tym czasie przebywałam na posiedzeniu komisji finansów z udziałem Pana Burmistrza, na której omawialiśmy wnioski do budżetu.
Ponieważ na budynku Urzędu jest kamera monitoringu, która obsługuje piaseczyńska Straż Miejska, niezwłocznie zwróciłam się do nich z prośbą o ustalenie, jaki to był pojazd? Jeszcze tego samego dnia otrzymałam odpowiedź, że obraz na monitoringu jest niewyraźny, jest zbyt jasny dzień i trudno cokolwiek zobaczyć. Zaproponowano mi przekazanie kopii nagrań, abym sama przejrzała zapis. Po otrzymaniu płyt z nagraniami, przekazałam je policji, której również zgłosiłam całą sprawę. Policjantka prowadząca sprawę zaprowadziła mnie do pokoju monitoringu. Okazało się, pokój z monitoringiem był pusty, ponieważ osoba, która miała sprawdzać obrazy przebywała w innym pomieszczeniu przygotowując sobie obiad.
Przypomnę, ze niedawno, inny radny próbował sprawdzić obraz monitoringu zapisany nocą. Otrzymał wówczas odpowiedź, że nic nie widać, ponieważ jest za ciemno.
W dzień za jasno, w nocy za ciemno. Czyli nasuwa się pytanie, po co nam ten monitoring, jeśli i tak na nim niczego nie widać i praktycznie nikt nie sprawdza obrazu.
Przy okazji wizyty w Straży Miejskiej, wyjaśniono mi również, że nagrania są rejestrowane jedne na drugich, (czyli kasowanie wypada, co kilka dni), co powoduje, że obraz jest niewyraźny i zamazany. Okazało się także, ze kilka kamer nie działa. Jaka jest tego przyczyna i ile obecnie jest czynnych kamer monitoringu?
Kto prowadzi konserwacje kamer i całego piaseczyńskiego monitoringu? Jak często odbywa się przegląd i kiedy taki przegląd był robiony po raz ostatni? Jaki jest pożytek z monitoringu, który niczego nie rejestruje, nic na nim nie widać i praktycznie nikt go nie obsługuje i nie sprawdza?
W ubiegłym roku pan Burmistrz wnioskował o podwyżki dla Straży Miejskiej. Podobna propozycja pojawiła się również w propozycji tegorocznego budżetu. Pan Burmistrz proponował nawet zakup fotoradaru dla Strażników za kwotę 200tys zł. Proszę wyjaśnić, jak to się ma do realnej pracy Strażników? Jak to się dzieje, że w biały dzień tuż pod nosem burmistrza i Straży Miejskiej, na monitorowanym terenie, dochodzi do uszkodzenia cudzej własności, a straż miejska nie tylko nie reaguje, ale jak się okazuje nic nie widzi na monitoringu i pomimo nagranego materiału nie jest w stanie namierzyć sprawcy wypadku?

Z poważaniem
Katarzyna Nowocin-kowalczyk

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iTVPiaseczno.pl




Reklama
Wróć do