"LIST NIEWYSŁANY - byłych i niektórych - dyrektorów placówek oświatowych - do burmistrza Zdzisława L
itvpiaseczno
14/10/2014 18:07
Tej treści list otrzymaliśmy na redakcyjną skrzynkę
"LIST NIEWYSŁANY - byłych i niektórych - dyrektorów placówek oświatowych - do burmistrza Miasta i Gminy Piasecz...no Pana Zdzisława Lisa. Zwracają się do Pana tylko ci dyrektorzy placówek oświatowych, którzy mieli szczęście być " wcześniej urodzeni", dzięki czemu dane im było, przejście na emeryturę w atmosferze szacunku, sympatii zarówno ze strony współpracowników, rodziców, jak i władz Gminy Piaseczno. W przypadku naszej koleżanki, Dyrektor SP 5, Pani Anny Wiktorzak tak się nie stało. Została odwołana w trybie natychmiastowym, w atmosferze skandalu i zniweczenia Jej 20 lat pracy na stanowisku dyrektora niesłychanie trudnej placówki. Bardzo nam przykro z tego powodu . Jesteśmy zasmuceni i zaniepokojeni aktualnym traktowaniem pracowników oświaty w gminie Piaseczno. Przez wiele lat dyrektorzy placówek oświatowych mieli poczucie stabilizacji, świadomość chęci współpracy ze strony Gminy, poczucie bezpieczeństwa oraz pewność, że w trudnych sytuacjach uzyskają pomoc ze strony tych urzędników, których popierali swoimi głosami wyborczymi. Szkoda, że głosy popierające Pana Burmistrza i niektórych radnych z ostatnich wyborów zostały zmarnowane. Ten list zostanie podpisany tylko przez tych dyrektorów, którzy nie muszą się już obawiać ze strony Pana Burmistrza i Pani Dyrektor ZEASz -u żadnych elementów zemsty, za słowa prawdy i z powodu publicznego wyrażenia swojego zdania. Nie prosiliśmy żadnego - z aktualnie urzędujących - dyrektorów o podpisanie się pod powyższym listem, żeby nie narażać go na dodatkowe problemy. Metody zarządzania oświatą przez aktualne władze gminy prowadzą do bardzo smutnego wniosku : wracamy do tragicznych lat 50 - kiedy dyrektorów i wicedyrektorów przywożono w teczce , a urzędujących - odwoływano bez możliwości obrony. Takiej szansy naszej koleżance nie dano. Wstyd Panie Burmistrzu! Nie tak dawno Prezydent Polski w towarzystwie Pana Burmistrza nadawali imię Tadeusza Mazowieckiego rondu w Piasecznie. Mamy wobec tego pytanie: jak ma się ten gest do wartości , o które walczył i które reprezentował Pierwszy Premier po wolnych wyborach. Problemy były, są i będą, ale wszystko zależy od sposobu ich rozwiązywania, a w tym przypadku zabrakło pomocy ze strony władz gminnych i skończyło się zniszczeniem człowieka po 44 latach pracy. Czy Pan Burmistrz chciałby być tak potraktowany....?"
Komentarze opinie