
Mieszkańcy ul. Mlecznej drogi w Józefoslawiu wielokrotnie zwracali się do pana Burmistrza Lisa z prośbą o wykonanie remontu drogi, przy której mieszkają. Ostatni raz do takiego spotkania doszło pod koniec czerwca b.r. na terenie urzędu. Obecny był również Pan Włodzimierz Rosiński naczelnik Wydziału Infrastruktury i Transportu Publicznego, jako osoba odpowiedzialna za wszelkie prace remontowe w gminie. Obaj Panowie, spokojnie patrząc w oczy mieszkańcom, obiecali (po raz kolejny) wykonanie tej drogi w ramach remontu, najpóźniej we wrześniu b.r. Wskazali również środki pieniężne na pokrycie tej inwestycji.
Od czasu tego spotkania, na moje pytania o remont ul. Mlecznej drogi, kilkakrotnie uzyskiwałam od Pana Burmistrza oraz Pana Rosińskiego zapewnienie, ze droga ta zostanie wykonana w terminie obiecanym mieszkańcom. Jakież było zdziwienie mieszkańców, gdy w dniu 17 sierpnia b.r., będąc w gminie w biurze naczelnika Rasińskiego zobaczyli na swoim piśmie odręczną adnotację Pana Burmistrza Lisa, instruującą urzędników, aby odroczyć remont tej drogi i dać mieszkańcom nadzieję, („daj im nadzieję, że może…”), - czyli ich zbyć,- na to, że może zostanie ona wykonana w listopadzie (!!!). A wiadomo, że wszelkie prace remontowe kończą się na koniec października.
Tego samego dnia pan Burmistrz Lis zjawił się komisji polityki gospodarczej i poprosił radnych, aby na najbliższej sesji 24. 08.11r., poparli jego wniosek sfinansowania dowozu dzieci do szkół w Prażmowie, gdzie Pan burmistrz mieszka. Warto przypomnieć, że Prażmów jest oddzielną samodzielną gminą. Pan Burmistrz bez problemu znalazł środki finansowe na ten cel. Poprosił również, o poparcie swojego wniosku dotyczącego wykonania inwestycji ulicy, na której zależy jednemu ze znanych deweloperów, pomimo, że inwestycja ta nie została ujęta w tegorocznym budżecie. Koszt tej inwestycji wynosi 370.000zł, porównywalnie do remontu ul. Mlecznej Drogi. Pan Burmistrz bez problemu wskazał środki z rezerwy budżetowej, które mogłyby zostać przeznaczone na ten cel. Namawiał radnych do budowy drogi, która nie jest priorytetem, nie jest koniecznie potrzebna, ponieważ fizycznie jej nie ma, więc nikt z niej nie korzysta, której budowy nikt się nie domaga i nikt w najbliższym czasie nie oczekuje, której nie ma w budżecie, i która spokojnie może poczekać. Nie było dla Pana Burmistrza problemu ze znalezieniem środków finansowania, których zwykle odmawia innym mieszkańcom. Na moje pytanie, co z ul. Mlecznej Drogi, odpowiedział patrząc mi w oczy, odpowiedział, ze będzie we wrześniu, tak jak ustaliliśmy. Zapomniał o swojej instrukcji dla urzędników, która przekazał tego samego dnia kilka godzin wcześniej. Kłamał. Niestety, nie po raz pierwszy.
Pan Burmistrz Lis bardzo często obiecuje i składa mieszkańcom deklaracje, których od początku nie ma zamiaru dotrzymać i zrealizować. Tak było w kampanii wyborczej i tak samo jest teraz. Bardzo szybko przyzwyczaił się do swojego niedawno otrzymanego fotela i obecnie spokojnie chce doczekać emerytury, która przyjdzie wraz z upływem kadencji.
Katarzyna Nowocin-Kowalczyk
Radna
Radna przesłała nam list do Pana burmistrza z prośbą o opublikowanie.
17.08.2011
Panie Burmistrzu!
W imieniu mieszkańców ul. Mlecznej Drogi i ul. Komety zapraszam Pana na spotkanie z mieszkańcami oraz mediami, które odbędzie się na ul. Mlecznej Drogi / Komety w najbliższy piątek w dniu 19.08.2011r. o godz. 16.30.
Ufamy, że nie będzie Pan próbował wymigać się od tej konfrontacji i weźmie w niej udział. Prosimy również, aby nie przysyłał Pan w zastępstwie wiceburmistrza Putkiewicza, jak to Pan ma w zwyczaju, kiedy temat jest dla Pana niewygodny. To z Panem mieszkańcy od dawna prowadzą rozmowy i to Pan składał im obietnice. Proszę mieć teraz odwagę stanąć przed swoimi wyborcami, tak jak wówczas, kiedy pan zabiegał o ich głosy.
Tymczasem serdecznie pozdrawiam
Katarzyna Nowocin-Kowalczyk
Szanowna Pani,
Wypraszam sobie ten sposób komunikacji. Może w Pani środowisku to jest normalne. Zastanawiające jest to, że w bezpośrednim kontakcie jest Pani miła. Moje spotkania z mieszkańcami nie traktuje jako konfrontację . Nie musze niczemu zaprzeczać i doskonale wiem co obiecałem mieszkańcom. Nie była Pani świadkiem moich spotkań wyborczych więc proszę nie fantazjować na ten temat.
Jeżeli chodzi o spotkanie w piątek to nie potrzebuję pośredników aby się umówić z mieszkańcami. W najbliższy piątek wyjeżdżam zaraz po pracy i może Pani sobie to tłumaczyć jak Pani wygodnie.
Nie oczekuje odpowiedzi.
Zdzisław Lis
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie